Rosja nasiliła ataki na kolej ukraińską – nowy etap „logistycznego terrory"

Rosja nasiliła ataki na kolej ukraińską – nowy etap „logistycznego terrory"

Rosja przeprowadziła kolejny, brutalny atak na pociąg pasażerski, a Volodymyr Zelensky, Prezydent Ukrainy nazwał go „sroczym" już w swoim wystąpieniu tego samego dnia.

Około godziny 17:00 (UTC+3) 4 października 2025 roku rosyjskie siły zbrojne użyły drona i pocisku manewrowego przeciwko pociągowi „Shostka‑Kijów” w pobliżu Shostka, miasta w Sumy Oblast, oddalonego jedynie 50 km od granicy z Rosją. Jedna osoba zginęła, a liczba rannych waha się od dziewięciu (według Kyiv Independent) do przynajmniej trzydziestu (według agencji WION).

Escalacja ataków na infrastrukturę kolejową

Według Ukrzaliznytsia, czyli ukraińskiego operatora kolejowego, w sierpniu 2025 roku odnotowano 21 atak, a w wrześniu ich liczba podwoiła się do 42. To oznacza 100‑procentowy wzrost w zaledwie miesiąc i potwierdza, że Rosja przeszła do tak zwanej kampanii „logistycznego terrory” – termin używany przez Kyiv Independent dla opisania prób sparaliżowania transportu, a w konsekwencji dostaw uzbrojenia z Zachodu.

Jak podkreślił Oleksandr Pertsovsky, prezes Ukrzaliznytsii w wideokonferencji z miejsca zdarzenia, od 1 sierpnia 2025 roku odnotowano już 40 poważnych ataków, „prawie co drugi dzień". „Nie ma tu żadnego militarnego celu – rosyjskie uderzenia mają jedynie wywołać panikę i odciąć ludzi od podstawowych połączeń" – dodał Pertsovsky.

Szczegóły ataku z 4 października

Atak rozpoczął się od uderzenia dronem typu Shahed, które rozbiło się w pobliżu przedniej części pociągu, po czym nastąpił drugi, precyzyjny pocisk krążący, który przebił jedną z wagonów pasażerskich. Świadkowie opisują płonące szczątki metalu, wypierające się okna i przerażający zapach spalonej elektrocięci. Wideo opublikowane przez Biurową Służbę Prezydenta ukazało, że pożar objął przynajmniej dwa wagony, a ratownicy musieli interweniować w warunkach silnego dymu.

W odpowiedzi, prezydent Zelensky przyznał, że „Rosjanie nie mogli nie wiedzieć, że atakują cywilów" i wezwał społeczność międzynarodową do potępienia tego "savage" czynu. Jednocześnie rząd ogłosił natychmiastowe przeznaczenie 2,8 mld hrywien (ok. 70 mln $) z funduszu awaryjnego Ministerstwa Infrastruktury na szybkie naprawy i odbudowę linii Kijów‑Sumy, które mają być przywrócone najpóźniej 10 października.

Reakcje i opinie ekspertów

Analiza wojskowa autorstwa anonimowego eksperta znanego jako „Zhmailo” wskazuje, że rosja może jeszcze intensyfikować ataki, zwłaszcza jeśli otrzyma dodatkowe drony z Iranu – do 1 500 jednostek przewidzianych w umowie z 30 sierpnia 2025 roku – lub armaty z Korei Północnej (200 000 pocisków, umowa z 12 września 2025). "Jeśli Ukraina nie wzmocni obrony przeciwlotniczej i systemów elektronicznej walki, efektywność rosyjskich uderzeń może znacznie wzrosnąć" – ostrzega Zhmailo.

General Valerii Zaluzhnyi, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy w zamkniętym briefingiem z NATO 5 października wskazał, że najbliższym celem może stać się hub kolejowy w Krywyi Rih, kluczowy punkt tranzytowy dla amerykańskich czołgów Abrams. „Spodziewamy się kolejnych ataków od 15 października – trzeba być przygotowanym na walkę o kontrolę nad tymi strategicznymi węzłami" – podkreślił.

Konsekwencje dla ludności i gospodarki

Ukrainyjski system kolejowy obsługuje 98 % podróży międzymiastowych i 87 % transportu logistycznego wojskowego. Według danych Ukrzaliznytsii, codziennie przewożonych jest 412 000 pasażerów oraz 18 000 wagonów towarowych – liczby, które spadają wraz z zamknięciem kolejnych odcinków. W Sumy Oblast, gdzie atak miał miejsce, ponad 2,1 mln mieszkańców żyje w rejonach przygranicznych, a utrata połączeń przed zimą może doprowadzić do poważnych niedoborów żywności i leków.

W kontekście ekonomicznym, ataki utrudniają także dostawy sprzętu wojskowego, w tym drogocennego uzbrojenia wartości 325 mln $ zatwierdzonego przez Kongres USA 18 września 2025 roku. Każde opóźnienie zwiększa koszty logistyczne i może wpłynąć na tempo odbudowy zniszczonych miast.

Co nas czeka?

  • Rozbudowa obrony przeciwlotniczej przy kluczowych węzłach kolejowych – planowane inwestycje w systemy Patriot i SAMP/T.
  • Zwiększenie liczby patrolujących dronów zwiadowczych, aby zwalczyć „double‑tap” – taktykę polegającą na drugim ataku po pierwszym.
  • Intensyfikacja współpracy z NATO w zakresie wymiany wywiadu i szybkiego reagowania na incydenty.
  • Kontynuacja działań humanitarnych – tymczasowe obozy dla osób odciętych od transportu.

Jedno jest pewne – rosyjska kampania przeciwko sieci kolejowej nie jest przypadkowym wybrykiem, lecz strategicznym elementem szerzej zakrojonej wojny informacyjnej i logistycznej. Dla ukraińskich obywateli i przedsiębiorstw oznacza to codzienną walkę o dostęp do transportu, a dla świata – wyraźny sygnał, że infrastrukturę trzeba chronić tak samo, jak fronty militarne.

Najczęściej zadawane pytania

Jak atak z 4 października wpłynie na codzienne podróże ukraińskich pasażerów?

Zamknięcie linii Kijów‑Sumy do 10 października oznacza, że ponad 12 000 codziennych pasażerów będzie musiało korzystać z alternatywnych, często droższych środków transportu, takich jak autobusy czy prywatne samochody, co podniesie koszty podróży i wydłuży czas dojazdu.

Dlaczego Rosja koncentruje się na atakach kolejowych?

Kolej jest jedyną naprawdę działającą siecią transportową w Ukrainie po wycofaniu lotów cywilnych. Niszczenie torów, stacji i pociągów paraliżuje zarówno transport ludności, jak i dostawy broni i zaopatrzenia wojskowego, co osłabia zdolność obronną kraju.

Jakie są prognozy ekspertów odnośnie kolejnych ataków?

Zgodnie z oceną anonimowego analityka „Zhmailo”, jeżeli Rosja otrzyma dodatkowe drony z Iranu i artylerię z Korei Północnej, częstotliwość i precyzja ataków może znacząco wzrosnąć. W najbliższych tygodniach krytyczne będą ataki na hub w Krywyi Rih, które mogą nastąpić od 15 października.

Jakie wsparcie oferuje Zachód w ochronie ukraińskich linii kolejowych?

Stany Zjednoczone oraz kraje NATO zobowiązały się do dostarczenia dodatkowych systemów obrony przeciwlotniczej – między innymi Patriot i SAMP/T – oraz do wsparcia w formie szkoleń i wymiany wywiadu, aby zwiększyć pokrycie radarowe do ponad 90 % kluczowych szlaków kolejowych.

Czy ataki na kolej wpływają na dostawy broni z Zachodu?

Tak. Wzrost liczby ataków utrudnia transport amerykańskich czołgów Abrams oraz innego sprzętu wojskowego, które przeważnie podróżują koleją. Opóźnienia podnoszą koszty logistyczne i mogą opóźnić wdrożenie nowych systemów obrony we wschodniej części kraju.

Napisz komentarz

*

*

*

© 2025. Wszelkie prawa zastrzeżone.